Strony

czwartek, 25 kwietnia 2013

Superfly

Tak jak obiecałam, mimo tego iż padam na facjatę, zamieszczam Waleriana. Muchę-kostuchę, która nie ma takiej alergii jak ja...

As I promised ;) He's name is Val. Non-alergic and very happy fly :P


In the ocean...

Bazyli, czemuś ty jest Bazyli? Bo tak cię nazwałam!

Basil, why are you Basil? Because I said so!





Jeszcze dzisiaj Walerian, a jutro muchy w kosmosie ;) / Coming soon: Val and tomorrow flies in the space.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Soft kitty, warm kitty...

Taki oto paskudny dachowiec imieniem Dionizy. Lubi grzebać w śmietnikach i być dokarmianym przez tzw. "kocie mamy" :)

One, ugly cat...

niedziela, 21 kwietnia 2013

Emily ;)

Dzieci inspirują. A także wymagają ciągłego wymyślania nowych zabaw i zajęć. Ja zainteresowałam siostrzenicę zawijakami. No i zrobiła taką oto gąsienicę ;)

Kids are inspiring. So we have to invent new fun games or activities. I have interested my niece in quilling. And she's made this caterpillar then ;)


czwartek, 18 kwietnia 2013

Look at my tentacles ;)

Takie piękne macki mam, komu je dam? Przedstawiam ośmiornicę Oswalda. Piękny z daleka, ale daleki od piękna, ponieważ oprócz Oswalda ośmiornice uważam za przebrzydłe zwierzaki. Chyba Matka Natura z Tym na górze zrobili im niezłego psikusa ;)

Oh I have lovely tentacles, I can make spectacles! Please welcome Osvald the Octopus. He has fabulous nature, but he's a kind of unpleasant animal. I think that Monher Nature with Guy in Heavens have made a big joke of him ;)


niedziela, 14 kwietnia 2013

Wiewióreczka / Squirrel

"Merdam kitą, taką puchatą... ". To nie mój tekst, żeby nie było. Pięć lat biologii zobowiązuję, więc wiem, ze kitę to lisy mają... Przedstawiam Leonarda. Wiewiórę :)

Please welcome Leonard.


sobota, 13 kwietnia 2013

With wishes ;)

Wynajdując coraz to nowsze zastosowania zwijania papierków , a także brakującego miejsca na półkach, zauważyłam, że dobrą formą jest zrobienie komuś fikuśnej kartki. I tak oto powstały pierwsze dwie: rybki na urodziny siostrzeńca i mucha na imieniny sąsiadki. I mam kurcze pomysły na narodziny, chciny, ślub, tylko wśród rodziny się ani żenić nie chcą, ani dzieci robić... :P I wśród znajomych też!

I've realised that quilling is also good for making gift cards. Here are my first two. Fish for bithday and fly for name-day. I have some ideas for other occasions but nobody wants to get married or have baby. Yet!



czwartek, 11 kwietnia 2013

Leoś

Chwila inspiracji z siostrzenicą zaowocowała gąsienicą i wielkim słońcem. Ale efekt końcowy dopiero jutro ;) Natomiast dzisiaj przedstawiam Wam Leona. Leon jest sową, która jest bardzo lowelaśna i całuśna. I w ogóle cała cacy. No!


środa, 10 kwietnia 2013

Maurycy

Krab Maurycy zwykłym krabem nie jest. Jest wegetarianinem, ma słabość do piwa, a na deser lubi podszczypywać panienki. Tzn. inne kraby :D


wtorek, 9 kwietnia 2013

Dzień dobry! / Good morning / Guten Morgen

Więcej mnie w szkole nie uczyli :P Muszę to gdzieś napisać, a gdzie najlepiej jak nie tu... 9 kwietnia, godzina 8:26, nie śpię od 7... Nie, nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że ktoś mi pod blokiem rozsypał jakieś białe dziadostwo!!! Niech mi ktoś powie, że ta zima szybko się skończy...

A wypatrując wiosny tęsknym okiem przedstawiam robala Arnolda :P






Today I'll try to write in two languages. Hope I won't make many mistakes. I'm really sick of winter this year. It's 9th April and I have snow in front of my house. How long can it last?
We're all looking forward to see spring. Please welcome Arnold the Bug ;)
(very bad???)

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Rybcia

Oto ryba Petronela, co swą barwą onieśmiela :D Nie wiem czemu, ale jakoś mnie dzisiaj na rymy wzięło. Do rzeczy! Rybka z rodziny garbikowatych, zwana potocznie garibaldi, u mnie w wersji nieco zaokrąglonej. A z ciekawostek napiszę tyle, że rybki te są bardzo agresywne jeśli chodzi o obronę swoich potomków... ;)


niedziela, 7 kwietnia 2013

Turn back time

Czas skończyć mój mały urlop i powrócić do rzeczywistości. Cierpię niestety na brak inspiracji, więc muszę skorzystać z tego co już mam. Tak więc przedstawiam mychę. Genowefa, dla przyjaciół Gienia.


środa, 3 kwietnia 2013

Nierozłączki

Manfred i Balbina żyć bez siebie nie mogą, w końcu są to papużki nierozłączki. Mimo. iż pochodzą z Afryki upodobały sobie (te dwie konkretnie) Amerykę Północną. Są towarzyskie i ciekawskie, lubią hałasować i gryźć co popadnie. Ponadto Manfred i Balbina lubią sobie dokuczać i skubać się nawzajem ;)


poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Święta święta...

...i po świętach. Tymczasem przedstawiam moją nutkę inspiracji. Jako że śniegu nasypało, to i Mikołaj prezent zrobił... A chętnych zapraszam na degustację i partyjkę pokera ;)